piątek, 13 października 2017

Jasmina Disney'a - torcik zdobiony masą cukrową x2

Dziś chciałam pokazać dwa przygotowane przeze mnie niedawno torty.

Pieczenie i ozdabianie tortów to jedno z moich ulubionych zajęć, łączy bowiem dwie z moich pasji: kucharzenie oraz zabawy plastyczne:)


Kiedy dostałam  pierwsze "zlecenie" na tort-lalę przedstawiającą Jasminę w sukni balowej, obejrzałam z przyjemnością raz jeszcze "Alladyna".

Najpierw oczywiście upiekłam biszkopt, przełożyłam go frużelina malinowa i kremem z serka mascarpone (to od jakiegoś czasu nasz ulubiony zestaw tortowy! Chętnych po przepis zapraszam tutaj).

Zauroczona bajką, ale i oczarowana przepychem dalekiego wschodu doszłam do wniosku, że mój tort "przyodzieję" w wystawną kreację w kolorach błękitu, zieleni i turkusu z dodatkiem złota.
 Przygotowałam sobie dużą porcję masy cukrowej z mojego ulubionego przepisu, którą zabarwiłam na te właśnie kolorki.

Dostałam gotową lalę, golusieńką, za to uczesaną i w pełnym zestawie biżuterii :D

Miała mieć goły brzuch, zrobiłam jej więc króciutką bluzeczkę i szeroką, warstwową spódnicę ozdobioną wytłaczaną koronką. Gotowy tort ozdobiłam dodatkowo złotym, jadanym oczywiście pyłkiem.

Tort bardzo się podobał i wszystkim smakował :)


W efekcie tydzień później zostałam zapytana, czy mogłabym zrobić "taki sam". Ponieważ okropnie nie lubię powielać swoich pomysłów i robić czegoś identycznego kolejny raz odpowiedziałam "nie, ale mogę zrobić podobny"  :D

I tak powstał drugi z moich prezentowanych dzisiaj tortów.
Tym razem dostarczona lala wymagała małego liftingu jeszcze przed zamianą w tort. Wspólnie z Córcią przedłużyłyśmy jej włosy, uczesałyśmy je i ozdobiły błyskotkami. Zadbałyśmy też o kolczyki.

I tym razem masę cukrową zabarwiłam na różne odcienie niebieskości i zieleni, sukienkę ozdobiłam dodatkowo złotym, cukrowym maczkiem i kolorowymi, błyszczącymi perełkami.



Druga lala podobała się nie mniej niż pierwsza, wśród gości nie było jednak małych amatorek disney'owskich księżniczek, które niedługo zamierzają obchodzić urodziny, póki co więc na razie spokój :D

Laleczki zgłaszam do cyklicznej zabawy artystek-kolorystek u Danutki. Z okazji 3 urodzin zabawy Danusia pozwoliła nam wybrać jeden z ubiegłorocznych tematów, wybrałam oczywiście pawie piórko :) Mam nadzieję, że spełniają kolorystyczne wymogi :)


32 komentarze:

  1. WOW! Przecudne te torty! Podziwiam tym bardziej, bo ja zdolności plastycznych w ogóle nie posiadam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale przepiękne torty! Przecież to żal pokroić takie cudeńka!
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Asieńko, te torty to nie tylko dzieło sztuki, ale i rozkosz dla podniebienia. Od razu poczułam się głodna:)
    Serdeczności posyłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepięknie wygląda :) Na pewno pyszny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niesamowite torty :) Na pewno nie jest łatwo zrobić takie jadalne dzieła sztuki, ale podejrzewam, że to jednocześnie sporo frajdy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prawdziwe dzieło sztuki!

    www.skladrekodziela.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Oba torty są cudowne aż szkoda ich jeść :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chciałabym kiedyś zjeść taki tort :) Przyjemność patrzenia i później jedzenia. Chociaż nie wiem czy nie byłoby mi żal psuć sukni... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Łał! Ale przepiękne torty. Ja to się nad jednym modliłam cały dzień i miałam dość :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak ja chciałabym tak pięknie dekorować . Torty rewelacyjne , aż się szczerze zdziwiłam. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem pod wrażeniem:) Prawdziwe arcydzieła:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aż szkoda kroić, takie piękne! Podziwiam i pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowne torty dla małych księżniczek 😃
    Dziękuję za przepis, to chyba bedzie mój najulubieńszy "przekładaniec" 😉

    OdpowiedzUsuń
  14. Zaskakujące prace! Pysznie się prezentują i pewnie wyśmienicie smakowały. Gratuluję!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow! Oniemiałam z wrażenia... fantastyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ożesz kurcze! Nie wiem co napisać, jestem w ogromnym szoku.

    OdpowiedzUsuń
  17. Tort jest mega! Piękny, masz wielkie zdolności:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przecudne :) Nie dziwię się, że małe dziewczynki były zachwycone :) Aż szkoda dotykać...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne torty aż szkoda jeść takie cuda :-). Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).

    OdpowiedzUsuń
  20. CUDO! :) Jedna i druga są wspaniałe... zatkało mnie jak zobaczyłam fotki! Takie coś widziałam tylko w cukierniach...
    Są fantastyczne, i do tego wyglądają super-apetycznie... uwielbiam zarówno filmy Disneya jak i słodkości, powiem szczerze, że miałabym dylemat czy podziwiać Twoje torty, czy je zjeść... ;)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudowne - jestem pewna że zrobiły furorę na przyjęciu u Małych Księżniczek :-)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Wow! Nie wiedziałam, że mogą być takie torty! Cudne!

    OdpowiedzUsuń
  23. piec lubię,ale ozdabianie to moja pięta, tym bardziej podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Torty wyglądają tak cudownie ze az zal ich jeść, pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  25. Asiula ależ łakocie przygotowałaś na rocznicowe zadanie,torty są prześliczne i pewnie były przepyszne .
    Dzięki wielkie za udział w rocznicowym zadaniu ,miło,że jesteś w tym miesiącu z nami.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  26. oooo łał ale cudeńko :) aż żal taki tort jeść

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękna ta lala :) Wspaniały tort dla dziewczynki :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Obie Jasminy prezentują się przepięknie w swoich relacjach. Zanim przeczytałam nagłówek, spojrzałam na lalkę i myślałam, że suknia jest uszyta z materiału :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ale masz talent w rączkach - suknie jak uszyte! Twoje pozostałe torty też są rewelacyjne, a z kulinarnego bloga skorzystam, bo nie mam ostatnio pomysłów na kolacje dla moich chłopaków ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i za wszystkie, skierowane do mnie słowa:)