Mimo usilnych prób ogarnięcia siebie i wszystkiego wokoło; karuzela mojego istnienia nie chce przestać się kręcić; nie bardzo łapię równowagę; kiedy już mi się wydaje, że życie nieco zwalnia, zaraz znów przyspiesza...
Aż czasem mam ochotę powtórzyć za piosenką "niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam..."
Ale do rzeczy; to blog robótkowy a nie psychoterapeutyczne forum wsparcia przecież ;)
Ostatnio moja Córcia polubiła kota Pusheena; ja zaś zauważyłam, że przydałaby jej się wygodna torba, w którą mogłaby pakować podręczniki i przybory na dodatkowe, popołudniowe zajęcia.
Chcąc zrobić jej przyjemność uszyłam taką oto torbę.
Użyłam bawełnianych tkanin, szyłam metoda patchworkową.
Do środka włożyłam ocieplinę, całość przepikowałam po kwadratach.
Z przodu naszyłam aplikację kota .
Do środka wszyłam podszewkę w koci wzór, na którą naszyłam nieduża kieszonkę na drobiazgi.
Torebka ma dość długie, wygodne uszy.
Zapinana jest na zamek, na suwaczku którego doczepiłam atłasową wstążeczkę z różowymi serduszkami.
Torebka jest dość duża, swobodnie mieści format książek A4 i inne drobiazgi.
Córcia jest bardzo zadowolona; a to najważniejsze!
Ekstra torba!
OdpowiedzUsuńGenialna!!! :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna torba, Asiu!
OdpowiedzUsuńA zadowolenie Córci to najwspanialsza nagroda :-)
Ps. I ja ciągle gonię wczorajszy dzień ;-)
Wspaniała torba:))
OdpowiedzUsuńAsiu, torba jest super, sama bym taką nosiła:)
OdpowiedzUsuńUściski i buziaczki.
Super!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na Candy :)
UsuńTorba pierwsza klasa! Zazdroszczę Twojej córci, fajnie jest mieć taka szyjącą mamę;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Cudeńko jest ta torba.Super kolory.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJejku ale fajny ten kotek. Torba idealna dla Córci - Asiu, zestawiłaś ze sobą śliczne tkaniny i kolorki. Aplikacją jestem po prostu zachwycona - cudna :-) Pozdrawiam cieplutko i pięknie dziękuję za przemiłe odwiedzinki u mnie. Uściski gorące przesyłam :-)))
OdpowiedzUsuńDołączam do tych wszystkich zachwytów powyżej. Torba jest genialna :)
OdpowiedzUsuńJa też uważam że torba jest pierwsza klasa! Wyszła Ci rewelacyjnie i bardzo mi się podoba:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńTorba jest wspaniała, a ten kot jest również ulubieńcem moich Córek!!! Śliczna!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna!
OdpowiedzUsuńŚwietna ta torba, koleżanki pewnie jej zazdroszczą tak utalentowanej mamy i torby :)
OdpowiedzUsuńPiekna
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że córcia zachwycona - wszystko tak ładnie skomponowane, tak ładnie się te materiały uzupełniają i dają świetne tło dla kota.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ależ słodka:) Piękna i idealnie uszyta:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTorba pomysłowa i pięknie uszyta. Wykończona perfekcyjnie, a to już jest trudne zadanie. Podziwiam i pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńAleż śliczna! Wcale się nie dziwię, że córci się podoba. Kotek, kolory, serduszka...słodka torba. Na pewno koleżanki zazdroszczą:)
OdpowiedzUsuńAsiu, świetna wyszła Ci ta torba! Właścicielka z pewnością zachwycona. Ja szyłam kiedyś poduchy z tymi lubianymi przez dzieci kocurkami. Pozdrawiam i ściskam mocno:)
OdpowiedzUsuńale fajna :D uwielbiam Pusheena ^_^
OdpowiedzUsuńWitam cię bardzo serdecznie w ten zimowy czas stworzyłaś fantastyczny prezent dla córki to nie tylko zwykły prezent ale widać ile włożyłaś w do swojego serca cudownie dostać prezent od serca córka pewnie bardzo zadowolona Życzę ci również mnóstwa i fantastycznych pomysłów na przyszłość pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę przyjemnego weekendu
OdpowiedzUsuńGdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .
---> odnowionaja.blogspot.com
Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia :)
Odlotowa!!! :D
OdpowiedzUsuńPiękny prezent dla Córki :)
Przyznam szczerze, że sama też bym taką z przyjemnością nosiła, choć już prawie mam trzydzieści lat :D :D Jest w niej coś takiego radosnego, pozytywnego... :)
I jest pięknie wykończona, podziwiam dbałość o detale :)
Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuń