Niedziela palmowa, pogoda piękna, czuć wiosnę :)
Drugi rok z rzędu strajkujemy i nie robimy palmy w domu...
Zrobiłam za to dwie szydełkowe miseczki, które - myślę - będą fajną świąteczną dekoracją naszego domku.
Wczoraj wyprane, namoczone w mieszaninie ługi i wikolu (w proporcji 1:1), wysuszone i usztywnione, mogę pokazać dziś.
W ubiegłym roku zrobiłam sobie jedną, niedużą miseczkę, bardzo ją lubię, stoi bezustannie, zamieniam tylko jej wypełnienie, w zależności od pory stanowi naprawdę uroczą dekorację :)
Tym razem wydziergałam dwie, większe, z białego kordonka maxi, wzory z neta gdzieś...
Mniejsza, niewysoka i większa, wyższa, wzór z zajączkami.
Do takich miseczek można "władować" wiele fajnych dekoracji: bukszpan, pisanki, wiosenne kwiaty i wszystko, cokolwiek nam się zamarzy!
Ale i same w sobie; puste też są śliczne i bardzo, bardzo dekoracyjne.
Śliczne miseczki, Asiu! Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne miseczki :-)
OdpowiedzUsuńSuper miseczki i same do dekoracji i coś tam w nie wrzucić:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Cudne miseczki Asiu. Pozdrawiam cieplutko!:)
OdpowiedzUsuńWOW! Podziwiam i jednocześnie zazdraszczam :)
OdpowiedzUsuńUrocza dekoracja jak sama przyznałaś :))
OdpowiedzUsuńPiękne są te miseczki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSerwetkę w zajączki zrobiłam w ubiegłym roku, ale dalej jest serwetką ;). Świetne miseczki :).
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńKrásne misky si uháčkovala. Príjemné dni prajem
OdpowiedzUsuńBardzo dekoracyjne miseczki, Asiu.
OdpowiedzUsuńNiesamowite miseczki:) Jestem zachwycona:)
OdpowiedzUsuńAsiu, ależ są urocze te Twoje miseczki - będą idealne na świąteczne pisanki i pięknie podkreślą swoim wdziękiem wygląd świątecznego stołu. Buziaki i uściski przesyłam :-)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne miseczki!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńPiękne
OdpowiedzUsuń