piątek, 23 lutego 2018

torba z Pusheen'em

Mimo usilnych prób ogarnięcia siebie i wszystkiego wokoło; karuzela mojego istnienia nie chce przestać się kręcić; nie bardzo łapię równowagę; kiedy już mi się wydaje, że życie nieco zwalnia, zaraz znów przyspiesza...

Aż czasem mam ochotę powtórzyć za piosenką "niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam..."

Ale do rzeczy; to blog robótkowy a nie psychoterapeutyczne forum wsparcia przecież ;)

Ostatnio moja Córcia polubiła kota Pusheena; ja zaś zauważyłam, że przydałaby jej się wygodna torba, w którą mogłaby pakować podręczniki i przybory na dodatkowe, popołudniowe zajęcia.

Chcąc zrobić jej przyjemność uszyłam taką oto torbę.



Użyłam bawełnianych tkanin, szyłam metoda patchworkową.
Do środka włożyłam ocieplinę, całość przepikowałam po kwadratach.
Z przodu naszyłam aplikację kota .

Do środka wszyłam podszewkę w koci wzór, na którą naszyłam nieduża kieszonkę na drobiazgi.

Torebka ma dość długie, wygodne uszy.

Zapinana jest na zamek, na suwaczku którego doczepiłam atłasową wstążeczkę z różowymi serduszkami.

Torebka jest dość duża, swobodnie mieści format książek A4 i inne drobiazgi.

Córcia jest bardzo zadowolona; a to najważniejsze!






25 komentarzy:

  1. Rewelacyjna torba, Asiu!
    A zadowolenie Córci to najwspanialsza nagroda :-)
    Ps. I ja ciągle gonię wczorajszy dzień ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Asiu, torba jest super, sama bym taką nosiła:)
    Uściski i buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Torba pierwsza klasa! Zazdroszczę Twojej córci, fajnie jest mieć taka szyjącą mamę;)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudeńko jest ta torba.Super kolory.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku ale fajny ten kotek. Torba idealna dla Córci - Asiu, zestawiłaś ze sobą śliczne tkaniny i kolorki. Aplikacją jestem po prostu zachwycona - cudna :-) Pozdrawiam cieplutko i pięknie dziękuję za przemiłe odwiedzinki u mnie. Uściski gorące przesyłam :-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Dołączam do tych wszystkich zachwytów powyżej. Torba jest genialna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też uważam że torba jest pierwsza klasa! Wyszła Ci rewelacyjnie i bardzo mi się podoba:-) Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Torba jest wspaniała, a ten kot jest również ulubieńcem moich Córek!!! Śliczna!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna ta torba, koleżanki pewnie jej zazdroszczą tak utalentowanej mamy i torby :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie dziwię się, że córcia zachwycona - wszystko tak ładnie skomponowane, tak ładnie się te materiały uzupełniają i dają świetne tło dla kota.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ słodka:) Piękna i idealnie uszyta:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Torba pomysłowa i pięknie uszyta. Wykończona perfekcyjnie, a to już jest trudne zadanie. Podziwiam i pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ależ śliczna! Wcale się nie dziwię, że córci się podoba. Kotek, kolory, serduszka...słodka torba. Na pewno koleżanki zazdroszczą:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Asiu, świetna wyszła Ci ta torba! Właścicielka z pewnością zachwycona. Ja szyłam kiedyś poduchy z tymi lubianymi przez dzieci kocurkami. Pozdrawiam i ściskam mocno:)

    OdpowiedzUsuń
  15. ale fajna :D uwielbiam Pusheena ^_^

    OdpowiedzUsuń
  16. Witam cię bardzo serdecznie w ten zimowy czas stworzyłaś fantastyczny prezent dla córki to nie tylko zwykły prezent ale widać ile włożyłaś w do swojego serca cudownie dostać prezent od serca córka pewnie bardzo zadowolona Życzę ci również mnóstwa i fantastycznych pomysłów na przyszłość pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę przyjemnego weekendu


    Gdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .

    ---> odnowionaja.blogspot.com

    Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Odlotowa!!! :D
    Piękny prezent dla Córki :)
    Przyznam szczerze, że sama też bym taką z przyjemnością nosiła, choć już prawie mam trzydzieści lat :D :D Jest w niej coś takiego radosnego, pozytywnego... :)
    I jest pięknie wykończona, podziwiam dbałość o detale :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i za wszystkie, skierowane do mnie słowa:)