Efekt był zachwycający; od razu wiedziałam, że kiedyś sama spróbuję.
W końcu dziś zdecydowałam się i zrobiłam dwie takie oto różyczki.
W cyklicznych zabawie artystek - kolorystek u Danusi w kwietniu tworzymy "na buraczkowo".
Kwiaty przygotowałam z dwóch rodzajów tkanin: atłasu i organzy w tym właśnie kolorze.
Do zrobienia każdego z nich potrzebowałam 4 większych i 4 mniejszych kółeczek, naciętych w czterech miejscach i opalonych wokół.
W środku różowy kryształek.
Nie jest to ani trudne, ani czasochłonne.
Moje kwiatuszki wraz z kolorowymi świeczkami stworzyły dekorację, którą postawiłam obok telewizora w salonie, myślę jednak, że podobne kwiaty mogłyby być wykorzystane przy wielu, bardzo wielu projektach!
W ostatniej chwili, ale zdążyłam ze zgłoszeniem do zabawy:)
Bardzo mnie to cieszy, bo buraczki uwielbiam! Szczególnie takie na ciepło, zasmażane...