poniedziałek, 30 kwietnia 2018

króliczek; szmacianka-przytulanka

Dostałam wyzwanie, nie mogłam się nie podjąć :D

Dla kilkumiesięcznej dziewczynki; miękka przytulanka z minky, z głową króliczka.

Poszperałam w sieci, ale nie znalazłam nic, co by mi w pełni odpowiadało. 
Wymyśliłam więc własny projekt.

Miałam jeszcze trochę miętowego minky wytłaczanego w śliczny, gwiazdkowy wzór.

Do tego dobrałam bladoróżową bawełnę w białe gwiazdki.

Rozrysowałam schemat na główkę i uszy: główkę z minky, wypchałam silikonowa kulką, oczka i nosek wyhaftowałam muliną.
Uszy dwustronne, każde uszyte osobno i doszyte ręcznie do główki z pomocą szwu krytego, każde czterokrotnie, żeby nie było mowy o przypadkowym oderwaniu.

"Ciałko" króliczka stanowi czteroramienna gwiazda, spód jednolity z minky, wierzch patchworkowy, z 8 bawełnianych trójkątów; żeby obie części się nie rozwarstwiały, przepikowany w dwóch miejscach; po liniach gwiazdy.  

Główkę doszyłam na końcu, w dziurkę, którą zostawiłam nie zszywając do końca trójkątów; również kilkukrotnym ściegiem krytym. 

Uszycie tej słodkiej szmacianki-przytulanki było dla mnie sporym wyzwaniem ale i ogromną przyjemnością.
Z pewnością uszyję podobną też dla mojej Córeczki.







czwartek, 26 kwietnia 2018

kwiatowe poszewki z szydełkową wstawką

Jak to zwykle wiosną, przyroda zieleni się i rozkwita.
I u mnie też kwiatowo, wesoło rozgościły się w salonie nowe poszewki na poduszki.


Zamarzyły mi się właśnie takie, z szydełkową koronką, w brązach, ale z wyraźnym, barwnym akcentem.

Na początek z kordonka maxi udziergałam dwa koronkowe paseczki; wzór z książki "Robótki szydełkowe" H.Fuchs i M.Natter.

Później dobrałam bawełniane tkaniny (mimo iż z założenia poszewki miały być w kwiaty, nie mogłam nie przemycić moich ukochanych kropeczek :D).

Przód uszyłam trójwarstwowy, z ociepliną w środku, z pomocą mojej ulubionej "wędrującej stopki" przeszyłam wszystko wokół kwiatowego nadruku, wzór nabrał "trójwymiarowości".

Tył zapinany na zamek błyskawiczny.

Poszewki mieszczą standardowe "jaśki" 40x40cm.

Jestem bardzo zadowolona z efektu, mała rzecz, a wprowadza fajne orzeźwienie do wnętrza.







Swoje kwiatowe poduszki, choć salonowe, nie ogrodowe, zgłaszam do wyzwania gościnnej projektantki w szufladzie :)

czwartek, 19 kwietnia 2018

poszewka z Pusheenem

Niedawno szyłam torebkę z tym sympatycznym, leniwym  kotem. Moja Córcia bardzo ją lubi, chętnie "pakuje się" w nią na różne okazje.

Zostałam poproszona o uszycie poszewki w podobnym stylu; na "wyjazdową" nietypową poduszkę 40x70cm, którą Córka zabiera ze sobą na różne wyjazdy.



Uszyłam więc:)
Zwykłą, prostą bawełnianą poszewkę z szaro-biało -różowych tkanin.

Metoda patchworkowa, z aplikacją kota.
Tył zapinany na zamek.
Oczywiście na jednej z tkanin serduszka, żeby nawet daleko Córcia moja czuła i pamiętała, jak bardzo ją kocham :)





czwartek, 12 kwietnia 2018

szydełkowy kocyk niemowlęcy i czapeczka

Zestaw dosyć nietypowy :D
Wydziergany szydełkiem kocyk a do tego niemowlęca czapeczka.
Liczę, że fajnie będzie się prezentować na spacerku.


Zamarzył mi się szydełkowy kocyk dla dzidziusia, długo zastanawiałam się, jakiej włóczki użyć.
Chciałam, żeby kocyk był miękki i delikatny, przy tym koniecznie lekki.

Szukałam w necie, podglądałam prace innych i wreszcie zdecydowałam się na włóczkę bawełnianą z dodatkiem włókien bambusowych.  Zamówiłam przez internet. Wybrałam melanż biało-niebiesko-fioletowy, nie do końca jestem z tego zadowolona - jak dla mnie kolory zmieniały się za szybko, wolałabym, żeby dłuższe odcinki włóczki były tej samej barwy.

Nie było ławo dobrać pasujący do tej włóczki wzór, w końcu postawiłam na proste rozetki. Wzór ten nieźle wygląda "w ciapki"; ma fajny efekt wypukłości.

Kocyk ma ok 80x80 cm.

Póki co pozowała lala córci :)




sobota, 7 kwietnia 2018

patchworkowa poducha z haftowaną żabką

Witam serdecznie w to piękne, sobotnie popołudnie. 
Słoneczko świeci tak zachęcająco, wreszcie czuć prawdziwą wiosnę!



Na uszycie zielonej poduchy z żabą miałam ochotę już od bardzo dawna.
Zobaczyłam gdzieś podobną i zamarzyło mi się, że kiedyś taką zrobię.


Kiedy na blogu DIY  ogłoszono wyzwanie "Zielono mi" uznałam, że wreszcie nadszedł właściwy czas:)

Zaczęłam od wyszukania w sieci schematu do haftu krzyżykowego, trochę go po swojemu zmieniłam, haftowałam na kremowej kanwie, kordonkiem, jak zwykle sama dobrałam kolory.

Hafcik obszyłam paskami tkanin bawełnianych w różnych odcieniach koloru zielonego.
Z efektu jestem bardzo zadowolona; wyszło energetyzująco i  soczyście, dokładnie tak, jak chciałam:)

Dla ozdoby przyszyłam dodatkowo białą bawełnianą koronkę oraz atłasową zieloną wstążeczkę.

Wierzch jest trójwarstwowy, z ociepliną w środku, pikowany po szwach, a wokół haftu tzw "lotem trzmiela"; z pomocą mojej ulubionej wędrującej stopki. Dzięki  temu obrazek nabrał odrobinkę "trójwymiaru", żabka jest nico wypukła.

Całość wykończyłam ozdobnym, listeczkowym ściegiem.

Tył poszewki zapinany na zamek, tym razem do zielonej tkaniny dobrałam białą w wesoły, kolorowy wzór łąki.









Poszewka ma wyjątkowe przeznaczenie, o tym wkrótce; póki co zgłaszam ją do wyzwania:



wtorek, 3 kwietnia 2018

podaj dalej - zapraszam do zabawy!

Witam poświątecznie;)

Jakiś czas temu zgłosiłam się do zabawy Podaj Dalej u Alinki.

Dostałam od niej super prezenty!
Raz jeszcze bardzo dziękuję:)


Zgodnie z zasadami, niniejszym ogłaszam zabawę u siebie.

Pierwsze dwie osoby, które w komentarzu pod tym postem zgłoszą chęć udziału w zabawie otrzymają ode mnie prezent-niespodziankę.
Później ogłoszą zabawę u siebie i w ciągu roku wyślą prezenty kolejnym osobom.

Zapraszam serdecznie:)