niedziela, 29 stycznia 2017

kuferek-kosmetyczka; brązowo-różowa

Kto tu zagląda ten wie, że bardzo lubię i często wykorzystuję w swoich pracach tkaniny w kropeczki:)

W poprzednim poście pokazywałam Wam brązowe sówki, dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze, które pod nim zostawiliście! To szalenie budujące i motywujące czytać te wszystkie komplementy:)

Dziś chciałam pokazać kosmetyczkę, do uszycia której wykorzystałam między innymi tę samą, brązową tkaninę w białe kropki, tę samą gipiurową koronkę i brązową atłasową wstążeczkę. 
Kosmetyczka w formie kuferka, z długimi uszami. 
Ten model jest bardzo pojemny i szalenie wygodny. Doskonale sprawdza się w podróży, mieści wszystkie potrzebne kosmetyki. 

Uszyłam już kilka takich, jedną również dla siebie.

Kosmetyczka z bawełnianych tkanin w odcieniach brązu i różu.

Kosmetyczkę uszyłam na kiermasz charytatywny na rzecz Sławka Turskiego, pisałam Wam o nim już wcześniej.




poniedziałek, 23 stycznia 2017

sówek brązowych zatrzęsienie

Po "sukcesie" moich poprzednich zawieszek - sówek z serduszkami uszyłam kolejną, brązową.

Później uszyłam jeszcze jedną taką samą i do kompletu doszyłam patchworkową poduszkę.



I potem jakoś tak wyszło, że musiałam doszyć jeszcze jedną taką sówkę, i jeszcze, i jeszcze...aż mi te brązowe sówki uszami wychodziły.

W sumie uszyłam ich 7, niemalże identycznych. Nie mogę pokazać ich razem, bo szyłam ratami i wyfruwały ode mnie kolejno, nie oglądając się na koleżanki;)

Zawieszka - jak poprzednie: sówka siedząca na brzozowej gałązce, z podczepionymi dwoma serduszkami. Tkaniny bawełniane w odcieniach brązu i beżu oraz czerwieni, brązowe koraliki i wstążeczki do ozdoby.

Poduszka z trójwarstwowym wierzchem, uszyta w większości z tych samych tkanin, ozdobiona dodatkowo gipiurową koronką.
Szyjąc tę poduszkę po raz pierwszy wykonałam pikowanie wzorując się na tzw. motywie pióra.
Strasznie mi się to spodobało!
Poduszka zapinana na zamek, tył również ozdobiony brązową kokardką.

Ostatnie sówki dziś poleciały do przyszłych właścicielek, na razie brązów mam dość:D




niedziela, 15 stycznia 2017

"Madonna na krześle" krzyżykami

Dziś chciałabym zaprezentować największy jak do tej pory obraz wykonany przeze mnie haftem krzyżykowym. 




Madonna della seggiola

„Madonna na krześle” Rafaela Santi, 1514 – jeden z najsłynniejszych obrazów sztalugowych, jakie wykonał artysta. Przedstawia Madonnę z dzieckiem i z małym Janem ChrzcicielemMatka Boża, widziana z boku, została przedstawiona we współczesnym malarzowi, kobiecym stroju rzymskim, siedząca na bogato ozdobionym krześle, z uniesionymi kolanami i czule obejmująca dziecko. Jej wyraziste spojrzenie, jak również i dzieciątka, skierowane jest w stronę widza.  Święty Jan spogląda na Matkę Bożą, ma złożone ręce do modlitwy, a przy boku trzyma swój atrybut – krzyż. To nowe ujęcie kompozycyjne tematu – postaci znalazły się bardzo blisko siebie, wspaniale harmonizując z okrągłym kształtem obrazu. Łokcie małego Jezusa i Maryi wydają się być bliższe widzowi niż pozostała część ciała. Taki efekt można było uzyskać dzięki odbiciu w wypukłym lustrze. ( źródło1, żródło2). Zdjęcie oryginału: 


Wyhaftowanie obrazu zajęło mi jedno lato, haftowałam popołudniami, po pracy.
Nie mam pojęcia, ile postawiłam krzyżyków, nie pamiętam tez, ilu użyłam kolorów: haftowałam na kanwie, kordonkiem, którego kolory dobierałam sama. 

Samodzielnie dorobiłam złote passe partout, pasuje do ramy 50 x 50 cm.

Obraz od kilku lat wisiał w moim salonie w cienkiej, złotej ramce, która jakoś od początku mi się nie podobała:( 

Przed świętami Bożego Narodzenia, wraz z małym remontem i obraz przeszedł lifting. Dostał nową, nieco grubszą ramkę, w kolorze ciemnozłotym, z efektownymi "pęknięciami" i złotym paskiem od wewnątrz. Teraz wygląda znacznie bardziej elegancko:)

Przyznam się, że to mój ulubiony obraz.

Jako ciekawostkę dodam jeszcze, że ten sam wizerunek Madonny zobaczyć można w dwóch serialach, które lubię czasem obejrzeć; w "Ranczo", na ścianie plebanii i w "Gotowe na wszystko" w salonie Gabriel:) 






wtorek, 10 stycznia 2017

sutaszowy wisior-mój pierwszy

Jeeee! MaM, Wreszcie mam!!!

Sutasz bardzo, ale to bardzo mi się podoba:)
Od dłuższego już czasu obserwowałam prace pokazywane w sieci, coraz mocniej się "nakręcałam" i wreszcie zamówiłam startowy zestaw do przygotowywania sutaszowej biżuterii.

Nie miałam możliwości wyboru kolorów sznureczków, koralików ani filcu. Skorzystałam z tego, co dostałam, choć przyznaję to nie całkiem moje barwy...

Z drugiej strony, ponieważ zwykle ubieram się na czarno lubię duże, ekstrawaganckie dodatki w różnych barwach, szczególnie wisiory.
Mam już cały zbiór, w tym 3 sutaszowe, wykonane przez inne osoby.
Dziś wreszcie, po raz pierwszy założyłam ten, wykonany całkowicie przeze mnie:)

Obejrzałam kilka instruktażowych filmików na yt, poczytałam rady doświadczonych artystek, wybrałam trzy sznureczki:  żółty, pomarańczowy i brązowy, oraz brązowe koraliki: podłużny, przezroczysty, okrągłe, drewniane i maleńkie, akrylowe.
Wzór wymyśliłam sobie sama.
Doszyłam krawatkę, za pomocą której można zawiesić wisior.
Gotową pracę podkleiłam na kawałek filcu za pomocą kleju magic;)

Przyznam - łatwo nie było, ale 100% to nie będzie moja ostatnia sutaszowa praca!

Póki co wisiorek zawiesiłam na stary srebrny łańcuch.

Jak na pierwszy raz jestem zadowolona.
Dokupię kilka rzeczy i spróbuję znów:) Trzymajcie proszę kciuki!


ps. Bardzo trudno zrobić takiemu wisiorowi dobre, ładne zdjęcie, szczególnie w sztucznym świetle.
Moim zdaniem na żywo prezentuje się on znacznie lepiej.
Chciałam tez koniecznie pokazać jak prezentuje się na szyi, dlatego po części pokazałam się i ja.
Przedstawiam się więc i serdecznie Was pozdrawiam:)
Asa

sobota, 7 stycznia 2017

świąteczny komplet jeszcze i cudowne prezenty dla nas

Dziś będzie dużo zdjęć, nie mogłam się oprzeć a i tak wybrałam tylko niektóre...

Czytam w wielu już miejscach o rozbieraniu choinki i zdejmowaniu świątecznych dekoracji - to smutne trochę. W moim domu tradycyjnie bożonarodzeniowe symbole obecne są aż do 2 lutego:) Możemy dłużej nacieszyć się magią świąt!


Dziś chciałabym zaprezentować tutaj trzyczęściowy patchworkowy komplet świąteczny, na który składają się dwie poszewki na poduszki i bieżnik na stół.

Do uszycia ich użyłam bawełnianych tkanin w świątecznych barwach i wzorach.

Wierzch poduszek jak i bieżnik trójwarstwowe, wewnątrz owata (w poduszkach nieco grubsza niż w bieżniku).
Pikowane po szwach, oraz tzw "lotem trzmiela" wokół motywu choinek.
Poszewki zapinane na suwak, boki zdobione dodatkowo dekoracyjnym, gwiazdeczkowym ściegiem.


Komplecik tuż przed świętami trafił do cudownej osoby o ogromnym talencie i wielkim sercu; do MałgosiX, prowadzącej bloga Papierowy Jarmark. Małgosia zgodziła się spełnić moje marzenie i przygotowała przecudny album, do którego mogę wklejać zdjęcia mojej Córeczki. Cały album możecie zobaczyć tutaj, ja powiem tylko, że każda strona to dzieło sztuki:) Raz jeszcze ogromnie dziękujemy Małgosiu!

Kolejnym, cudownym prezentem, jaki otrzymałam kilka dni temu jest notes, jaki specjalnie dla mnie przygotowała Inka, z bloga Inka-art. Prezent był zwycięską nagrodą grudniowego wyzwania gościnnej projektantki w Szufladzie. O notesiku tutaj pisze sama twórczyni, ja dodam tylko, że to ogromne wyróżnienie i przyjemność, że stworzono specjalnie dla mnie takie cudeńko:) Inka wybrała fiolety, które cudownie komponują się z wystrojem mojej sypialni oraz folk-motywy, które tak lubię:*

Strasznie nam miło i ogromnie się cieszymy, że dzięki Wam, mamy takie przepiękne rzeczy, w dodatku podpisane, nikt więc nie może mieć wątpliwości, że zostały przygotowane specjalnie dla nas i do nas należą!
Dziękujemy!








środa, 4 stycznia 2017

szara sówka - zawieszka z serduszkami

Niedawno, na próbę niejako uszyłam zawieszkę sówkę z dwoma serduszkami, pisałam o niej tutaj, została sprzedana na kiermaszu charytatywnym na rzecz Sławka Turskiego.

Nie miałam żadnego schematu, wzorowałam się na znalezionym gdzieś w necie zdjęciu.

Sówka tak się spodobała, że zostałam poproszona o uszycie kolejnej.

Tym razem zawieszka miała być szara; postanowiłam więc pobawić się wzorami. Wybrałam bawełniane tkaniny w zygzak i kółka na wierzch oraz w sówki na spód.

Żeby nie było szaro i mdło dołożyłam kilka drobnych akcentów w czerwieni: dziobek i akrylowe koraliki przy pętelce i serduszkach.
Serduszka udekorowałam dodatkowo delikatną, szyfonową wstążeczką.

Zawieszka prezentuje się niezwykle delikatnie ale bardzo dekoracyjnie.




Ostatnio dosłownie w ostatniej chwili zdążyłam do cyklicznej zabawy artystek - kolorystek u Danusi. Cieszę się, że tym razem wraz z sówką mogę być jedną z pierwszych:)

W mojej pracy, zgodnie z wytycznymi znalazły się różne odcienie szarości z dodatkiem koloru czerwonego.

Jednocześnie dziękując za Wasz udział w tworzeniu tego bloga; za odwiedziny i wszystkie miłe komentarze zapraszam na moje blogowo-urodzinowe candy:)

Kochani, dziękuję za ten wspólny rok,
 za to, że jesteście tu ze mną, że mogę z kimś dzielić swoją pasję!

wtorek, 3 stycznia 2017

urodzinowe candy

Kochani, trudno uwierzyć; wczoraj minął rok, odkąd zaczęłam pisać tego bloga...
Cieszę się ogromnie, że mogę w tym miejscu dzielić się swoją pasją, pokazywać i opisywać swoje prace, dzielić się swoją małą radością tworzenia!

Dzięki blogowi poznałam mnóstwo fantastycznych, przepełnionych pasją osób, których prace są dla mnie bardzo inspirujące.

Szalenie mi miło, że odwiedzacie mnie, czytacie moje posty, zostawiacie ciepłe słowa - to ogromne wsparcie i wielka motywacja do dalszych działań.

Żeby podkreślić, jak miło mi tutaj z Wami przygotowałam małe rocznicowe candy blogowe.

Do wygrania - jak na zdjęciu - obraz wykonany haftem krzyżykowym w drewnianej ramce 25x30 cm, kubeczek wraz z kilkoma torebkami różnych pysznych herbatek; nieco słodkości oraz szydełkowy mini łapacz snów w słonecznym kolorze.

Zapraszam wszystkich chętnych do udziału w zabawie!

Zasady są proste; należy:
1. W komentarzu pod tym postem wyrazić chęć wzięcia udziału w zabawie;
2. Na bocznym pasku swojego bloga umieścić banerek podlinkowany do tego posta;
3. Udostępnić ten post na swoim blogu w odrębnym wpisie;
4. Dołączyć do grona obserwatorów mojego bloga (dotyczy tylko osób, które jeszcze bloga nie obserwują).

Zapisy trwają do 3 lutego 2017r.
Losowanie nagród i ogłoszenie wyników odbędzie się w przeciągu trzech następnych dni.

Wysyłka tylko na terenie Polski.

Pozdrawiam gorąco i zapraszam serdecznie!