Julia i Leoś to dzieciaczki moich wspaniałych Kuzynek, sióstr.
Uważam, że Dziewczyny miały niesamowite szczęście, że przyszło im wspólnie przeżywać radość pierwszej ciąży, i że ich dzieci przyszły na świat w odstępie zaledwie 2 tygodni!
Ponieważ mieszkają blisko siebie mogą na co dzień wzajemnie wspierać się, radzić i przeżywać niezwykły cud macierzyństwa:) Ich Maluszki zaś zawsze będą miały "pod ręką" kogoś bliskiego i w tym samym wieku :D
Ale ja nie o tym!
Chciałam pokazać opracowane przeze mnie graficzne metryczki, które następnie nadrukowane zostały na płótno i w formie obrazków gotowych do zawieszenia zostały wręczone wraz z prezentem na Chrzest Św. Maluchów.
Na zdjęciach widać obrazki zafoliowane, dlatego jakość jest średnia, nie chciałam jednakże ich rozpakowywać.
Skorzystałam z kursu, jaki znalazłam na jednej ze stron internetowych, niestety, nie zapisałam sobie jakiej ;(
Opracowanie pierwszej metryczki zajęło mi dobre kilka godzin, musiałam wszystko obmyślić, zaplanować, zredagować i dopasować.
Z drugą poszło już gładko - wzorowałam się na pierwszej :)
Nie są identyczne, ale bardzo podobne!
Różowa dla dziewczynki i niebieska dla chłopca.
Zawierają różne ważne informacje. Myślę, że będą pamiątką na lata.
Rewelacyjny pomysł !
OdpowiedzUsuńświetne!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny i śliczny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Wspaniały pomysł! Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPiękne pamiątki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Świetny pomysł na prezent!
OdpowiedzUsuńSą świetne, Asiu!!!
OdpowiedzUsuńAsiu,miałaś wspaniały pomysł.Cudowna pamiątka!
OdpowiedzUsuńA wiesz,że ja i moja siostra też urodziłyśmy nasze dzieci w podobnym czasie,z różnicą 3 tygodni.Fajnie wspominam ten czas:)
Ale takich uroczych metryczek nie dostałyśmy;)
Pozdrawiam:)
Zazdroszczę:) moja Córcia musiała czekać na pierwszą kuzyneczkę aż 3 lata...pozdrawiam serdecznie
UsuńBardzo oryginalne :). I urocze ...
OdpowiedzUsuńAsiu, jaki wspaniały pomysł. Dzieciaczki będą miały niezwykłą pamiątkę.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, bardzo ładne i nietuzinkowe pamiątki :)))
OdpowiedzUsuńAsieńko, świetny pomysł miałaś z takimi prezentami na chrzest - bardzo fajnie to opracowałaś i choć wkradła się w jednym wyrazie malutka literóweczka - metryczki są tak cudowne, że ona wcale nie przeszkadza;-) wręcz przeciwnie dodaje uroku i oryginalności. To będą świetne pamiątki dla Dzieciaczków.
OdpowiedzUsuńŚciskam i pozdrawiam cieplutko :-)))
oh, jej! Halinko, jesteś pierwszą sobą, która zwróciła mi uwagę, dotąd tego wcale nie zauważyłam - nikt nie zauważył! Przez ten "madal" spać nie mogłam! Cóż,pozostaje mi mieć nadzieje, że czytanie globalne wygra nad analizą i zbyt wiele osób nie zauważy tej literówki...
UsuńAsiu, przepraszam, nie odbierz tego źle, to jest moje skrzywienie zawodowe, czytam zawsze wszystko bardzo dokładnie i jestem dość spostrzegawczą osobą. Napisałam o tym dlatego że ja też zrobiłam kiedyś błąd na karcie tytułowej mojej pracy i zauważyłam dopiero kilka dni po wysłaniu jej do Klientki. Do dzisiaj nie mogę tego przeżyć. Teraz zawsze sprawdzam każdy tekst pięć razy i robię to również u innych :-)))
UsuńNie przejmuj się na pierwszy rzut oka też nie zauważyłam :-)))
Pozdrawiam cieplutko!
Ależ wcale się nie gniewam! Tylko dziwię - sama sobie, bo też zwykle wszystko bardzo dokładnie sprawdzam. Mam jednak tę wadę, że tekst w formie papierowej przemawia do mnie lepiej niż na ekranie monitora, stąd pewnie moje przeoczenie. Mało tego, poprosiłam przed przesłaniem do wydruku o sprawdzenie poprawności dwie osoby i nikt nie zauważył tej literówki, a i ja sama, po Twoim komentarzu czytałam wszystko kilka razy, żeby znaleźć. Na przyszłość też będę bardziej uważać. Pozdrowienia gorące na ten ponury jesienny dzień
UsuńŚwietny pomysł na te prezenty...już sobie wyobrażam jak będą pod trzydziestkę i będą się chwalić swoim dzieciom:-))
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł i fantastyczne wykonanie!
OdpowiedzUsuńPiękne metryczki - obydwie będą cudną pamiątką :)
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś podobne i zrobiły furrorę wśród znajomych:-)A co do literówki, to się nie przejmuj, nikt nie zauważy. U nas na szkole przez dwa lata wisiała tablica z nazwą szkoły bez jednej literki, tłumy nie zauważyły, dopiero taki jeden wnikliwy kolega dostrzegł na zdjęciu przypadkiem, chociaż codziennie przez dwa lata przechodził obok:-)
OdpowiedzUsuńSwietny pomysł na graficzny projekt na haft krzyżykowy! Bombowo wyglada:)
OdpowiedzUsuńjestem oczarowana zarówno kolczykami z sutaszu jak i butami. Bardzo podoba mi się jedno i drugie:)
OdpowiedzUsuńPomysł z metryczkami super!
Fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńsuper pomysl i wykonanie! takich metryczek jeszcze nie widzialam a Twoje bardzo mnie zauroczyly ;)
OdpowiedzUsuńprzepiękna metryczka, taka od serca, niespotykana
OdpowiedzUsuńAleż to super pomysł, taka metryczka. Bardzo mi się podobają 😃
OdpowiedzUsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i pamiątka na całe życie :)
OdpowiedzUsuń