To nie będzie taka zwykła ramka!
Skąd pomysł? Przyznam się od razu - pomysł narodził się po
obejrzeniu kursu Inki na nową odsłonę koszyczka po truskawkach.
Koszyczek mnie zauroczył, nie wykluczam, że też zrobię sobie
podobny :D
Póki co zioła opanowały kuchnię, lawenda zaś króluje w mojej
sypialni (widać to dość dobrze w tym poście).
Postanowiłam więc zrobić sobie stylową, ozdobioną lawendą rameczkę
na zdjęcia.
Początkowo chciałam kupić 4 pojedyncze, jednakowe, niewielkie
ramki; w jednym z sieciowych sklepów zobaczyłam "na promocji" tę multiramkę
i pomyślałam, że nada się znakomicie.
Rama była biała, naśladując Inkę za pomocą suchego pędzelka czarną
farbką akrylową zrobiłam kilka plamek.
Do ozdoby przygotowałam też sznurek, jutę oraz naturalny korek, z
którego wycięłam serduszko. Zamiast serwetek z
lawendowym motywem postanowiłam wykorzystać bukiecik prawdziwej, pięknie
pachnącej lawendy, którą zerwałam w ogródku.
Ale to jeszcze nie koniec historii.
Dawno temu na zajęciach ceramicznych zrobiłyśmy z Córcią serduszka
na których umieściłyśmy literki składające się na imię MAJA. Połączone
wstążeczką, ozdobione kokardką wisiały w pokoju Małej, aż zechciała się nimi
pobawić, zdjęła ze ściany i ... stłukła jedno A...
Zostało M JA, bez sensu całkiem, ale żal było wyrzucić...
Gliniane serduszka wielkości ok 5x5cm, z odciśniętą koronką,
wypalone i po części szkliwione. Schowałam je z nadzieją,
że znajdę dla nich kiedyś jakieś zastosowanie. Niedawno wzięłam ponownie w ręce
i doznałam olśnienia: J,A,M - wystarczyło odwrócić kolejność i literki
pięknie ułożyły się w inicjały naszych imion!
I te właśnie serduszka wypełniły trzy z czterech miejsc w mojej
ramce. Podkleiłam je kawałkami tapety z „deskowym” wzorem. W ostatnim polu
zostało miejsce na zdjęcie naszej trójeczki. Wkleję je tam niebawem.
Póki co rameczka prezentuje się tak, można ją postawić albo
powiesić, jeszcze nie zdecydowałam, gdzie znajdzie swoje stałe miejsce.
Prześliczne rameczki.
OdpowiedzUsuńa mnie i tak sie podoba
OdpowiedzUsuńŚwietna dekoracja !
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki styl,po prostu uwielbiam!CUDOWNA rameczka!!!
OdpowiedzUsuńPędzę do Inki zobaczyć,czym to ona tak Cię pięknie zainspirowała:)
Veľmi milé rámiky. Krásne letné dni prajem srdečne ♥♥♥
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ramki, a te wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza ramki :) serce z korka? Świetny pomysł, aż podkradnę i taki sobie zrobię :)
OdpowiedzUsuńNiesamowita i taka Wasza rameczka.
OdpowiedzUsuńBuziaczki, Asiu.
Piękna ramka, Asiu!
OdpowiedzUsuńZ Waszym zdjęciem będzie wspaniałą ozdobą sypialni :-)
Te serduszka są piękne - własnoręcznie robione i nawet okazało się, że z Waszymi inicjałami! :)) Super prowansalska rameczka.:)
OdpowiedzUsuńNo i wisior z poprzedniego posta taki etniczny! :)
najbardziej podobają mi się serduszka :)
OdpowiedzUsuńWspaniała przemiana. Jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona projektem:) Super! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAsiu, wyszło genialnie, jak to nigdy nie wiadomo gdzie zaprowadzą ścieżki naszego umysłu, miały być koszyczki a tu, proszę, wyszła piękna, rodzinna multiramka, uroczo ozdobiona - fantastyczna praca, Asiu - życzę powodzenia w prowansalskim wyzwaniu - rameczki są zachwycające :-)))
OdpowiedzUsuńKlimacik - rodem z Prowansji!
Jaki fajny pomysł, wyszło świetnie :).
OdpowiedzUsuńBardzo fajna rameczka:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńCudowne rameczki.
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza! Pięknie wyglądają te rameczki! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie Ci wyszła ta rameczka :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
super te rameczki!
OdpowiedzUsuńJaka metamorfoza! Sliczna ramka!
OdpowiedzUsuńSuper przeróbka! Piękna i klimatyczna. Dziękuję za udział w wyzwaniu ArtPiaskownicy :)
OdpowiedzUsuńCiekawe:) dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy:)
OdpowiedzUsuńŚwietna interpretacja tematu:)
OdpowiedzUsuńświetna metamorfoza ramek:) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art Piaskownicy:)
OdpowiedzUsuńCudowna dekoracja
OdpowiedzUsuń