Kotki uszyłam z bawełnianych tkanin, wypchałam poduszkowym wypełnieniem.
Świetnie czują się wisząc na klamkach, zawieszone na swoich małych, zakręconych ogonkach.
Dwa pierwsze zielono-różowe, szyłam jednocześnie.
Pierwszy powędrował do Tiny J, jako fant w zabawie "podaj dalej". Tina sama podpowiedziała, co chciałaby dostać i w jakich najlepiej kolorkach. Kotek z przeznaczeniem dla Córeczki Tiny - Leny, na szyi zawiesiłam mu więc serduszko z imiennym haftem.
Koteczek dotarł, Tina pisała, że się podoba;) zaglądajcie na jej blog, pewnie wkrótce ogłosi zabawę "Podaj dalej" u siebie.
Drugiego kociaka zażyczyła sobie moja Córcia, ona sama wybrała tkaninki, z których miałam go uszyć. Wybrała też wstążkę, z której zrobiłyśmy mu kokardkę pod szyjką.
A tu już nasze domowe kociaki. Wszystkie trzy rude:D
Ale nie próbowaliśmy wieszać ich na klamkach;)
Zdecydowanie lepiej czują się na kanapie: jedna wielka puchata kupka mruczącego szczęścia.
Śliczne kociaczki - wszystkie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Cudne, i te klamkowe i kanapowe :))
OdpowiedzUsuńCudowne kotki i te rude i te kolorowe:)
OdpowiedzUsuńKoty "klamkowce" wyglądają uroczo. Na pewno wszystkie dziewczynki zadowolone z prezentów. Mnie zachwyciło rude trio :-) Dobrze, że moja mysz nie potrafi czytać co ja piszę
OdpowiedzUsuńSwietnie sie prezentuja te kociaki. I te zywe tez urodziwe
OdpowiedzUsuńbardzo ładne
OdpowiedzUsuńOne serio nazywają się "klamkowce"? Fajnie :) Są kolejnym "punktem do uszycia" na mojej wydłużającej się liście... Coś mi się wydaje, że przestałam to już ogarniać ;) Twoje są cudne i dwa pierwsze świetnie wyglądają jako parka :) Szkoda, że zostały rozdzielone ;)
OdpowiedzUsuńfajne kociaki
OdpowiedzUsuńŚliczne klamkowce!!! Mają cudne kolorki!
OdpowiedzUsuńRudzielce na fotelu są przesłodkie:) Pozdrawiam:)
Nasz kotek jest uroczy. Lenka zachwycona. Najpierw się do niego uśmiecha, a potem zajada wszystkie jego wystające części 😉 Post pojawi się niedługo. Mam do nadrobienia kilka zaległości.
OdpowiedzUsuńJakie słodziaki! Śliczna gromada kociaków :)
OdpowiedzUsuńJakie cudne :).
OdpowiedzUsuńUrocze kotki! Te klamkowe i te kanapowe:)
OdpowiedzUsuńCudne klamkowce uszyłaś ,masz zdolne rączki.Twoje kotki -mruczusie są słodkie ! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKlamkowce piękne :) Ale rudzielce nie do podrobienia!!! Kocham rude koty :) Pozdrawiam Dorota
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń