wtorek, 30 sierpnia 2016

koty klamkowce

Ostatnio miałam przyjemność szyć koty-klamkowce.
Kotki uszyłam z bawełnianych tkanin, wypchałam poduszkowym wypełnieniem.
Świetnie czują się wisząc na klamkach, zawieszone na swoich małych, zakręconych ogonkach.


Dwa pierwsze zielono-różowe, szyłam jednocześnie.

Pierwszy powędrował do Tiny J, jako fant w zabawie "podaj dalej". Tina sama podpowiedziała, co chciałaby dostać i w jakich najlepiej kolorkach. Kotek z przeznaczeniem dla Córeczki Tiny - Leny, na szyi zawiesiłam mu więc serduszko z imiennym haftem.
Koteczek dotarł, Tina pisała, że się podoba;) zaglądajcie na jej blog, pewnie wkrótce ogłosi zabawę "Podaj dalej" u siebie.

Drugiego kociaka zażyczyła sobie moja Córcia, ona sama wybrała tkaninki, z których miałam go uszyć. Wybrała też wstążkę, z której zrobiłyśmy mu kokardkę pod szyjką.


Kolejny kociaczek; szaro-miętowy powstał nieco później. Uszyłam go w prezencie dla pewnej uroczej małej Dziewczynki z mojej rodzinki. Ten kociaczek ma serduszko zawieszone na szyi, na miętowej wstążeczce.








A tu już nasze domowe kociaki. Wszystkie trzy rude:D 
Ale nie próbowaliśmy wieszać ich na klamkach;)
Zdecydowanie lepiej czują się na kanapie: jedna wielka puchata kupka mruczącego szczęścia. 

16 komentarzy:

  1. Śliczne kociaczki - wszystkie:)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne, i te klamkowe i kanapowe :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne kotki i te rude i te kolorowe:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Koty "klamkowce" wyglądają uroczo. Na pewno wszystkie dziewczynki zadowolone z prezentów. Mnie zachwyciło rude trio :-) Dobrze, że moja mysz nie potrafi czytać co ja piszę

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietnie sie prezentuja te kociaki. I te zywe tez urodziwe

    OdpowiedzUsuń
  6. One serio nazywają się "klamkowce"? Fajnie :) Są kolejnym "punktem do uszycia" na mojej wydłużającej się liście... Coś mi się wydaje, że przestałam to już ogarniać ;) Twoje są cudne i dwa pierwsze świetnie wyglądają jako parka :) Szkoda, że zostały rozdzielone ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne klamkowce!!! Mają cudne kolorki!
    Rudzielce na fotelu są przesłodkie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nasz kotek jest uroczy. Lenka zachwycona. Najpierw się do niego uśmiecha, a potem zajada wszystkie jego wystające części 😉 Post pojawi się niedługo. Mam do nadrobienia kilka zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie słodziaki! Śliczna gromada kociaków :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Urocze kotki! Te klamkowe i te kanapowe:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudne klamkowce uszyłaś ,masz zdolne rączki.Twoje kotki -mruczusie są słodkie ! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Klamkowce piękne :) Ale rudzielce nie do podrobienia!!! Kocham rude koty :) Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i za wszystkie, skierowane do mnie słowa:)