Koszyczek z pisankami i króliczka wyhaftowałam jakieś 15 lat temu...
Nawet nie pamiętam, jaki miałam na nie pomysł wtedy, chyba kiepski, bo nie doczekał się realizacji!
I tak leżały sobie zapomniane i wreszcie teraz postanowiłam uszyć z nich wielkanocne zawieszki.
Króliczek okazał się za mały, dorobiłam mu więc kwiatuszek.
Ponieważ zawieszki koniecznie miały być trzy, wyhaftowałam jeszcze wianuszek z gąską (tyle, że mało kto zauważa tam gąskę...)
Kanwę docięłam na kształt jajka, na tył wybrałam bawełniane tkaniny w fioletowym, żółtym i zielonym kolorze.
Zszyłam razem, do środka włożyłam poduszkowe wypełnienie.
Doszyłam satynowe i szyfonowe kokardki i gotowe:)
Bardzo ciekawy pomysł :) zawieszki przepiękne:) akurat na świąteczne dni :) pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńWspaniałe hafciki na tych jajeczkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
beautiful blog :) happy Sunday!
OdpowiedzUsuńI am new follower :)
http://itsmetijana.blogspot.rs/
Fajny pomysł:) Śliczne ozdoby! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSliczne jajca!
OdpowiedzUsuń