No i stało się, co nieuniknione...laptop mój stary, wysłużony odmówił posłuszeństwa!
Kilka dni muszę pobyć bez niego, czekając cierpliwie, czy uda się go jeszcze doprowadzić do stanu używalności, czy należy zakupić już nowszy model...
Póki co swój własny sprzęt użyczył mi Tato. Wszystko tu inaczej i niczego nie mam, ale przynajmniej kontakt z siecią nawiązać mogę:)
Skorzystam więc i przekleję tutaj z mojego starego bloga prace wielkanocne.
Na początek karczochy - jaja ozdobione atłasowymi wstążeczkami, zrobione kilka lat temu, głównie na prezenty.
W domu został nam jeden tylko koszyczek z kwiatami.
Pomysł z listkowymi cekinami i oczkami jest świetny! :)
OdpowiedzUsuńTak, zgadzam sie z Justynka! Rewelacja:)
OdpowiedzUsuń