Zrobiony przeze mnie z nagłej potrzeby ogrzania rąk przy
herbacie...
Widziałam kiedyś podobny w katalogu jednej z firm
kosmetycznych, bardzo mi się podobał, ale był horrendalnie drogi.
Robiłam metodą prób i błędów, bez schematu, ale jestem
zadowolona:)
Próbowałam sklecić coś w rodzaju opisu, ale nie bardzo mi
wyszło.
Może "to" okaże się pomocne...
Zaczęłam od 30 oczek łańcuszka, następnie robiłam słupki.
Dwa okrążenia są zamknięte, pozostałe już nie.
zakręcone frędzelki robimy wbijając po 3 słupki w każde
kolejne oczko łańcuszka, pamiętajmy o pozostawienie "dziurek" przez
które będziemy mogli je przeciągnąć.
Uroczy:)
OdpowiedzUsuń