Posiadanie dziecka wiąże się z koniecznością wykazywania stałej gotowości do zmian; tych dużych, życiowo-organizacyjnych, ale i tych małych, drobnych, nazwijmy je materialno-funkcjonalnymi.
Każdy wiek ma swoje prawa i swoje wymagania.
Nie muszę już usuwać z zasięgu małych rączek potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów.
Moje dziecię jest coraz bardziej odpowiedzialne, coraz bardziej samodzielne, ale i z tym wiąże się przymus dopasowywania otoczenia (co łatwiej) i poglądów (z tym idzie trudniej niestety...)
W ostatnim czasie zauważyłam konieczność posiadania w przedpokoju wieszaka na ubrania na wysokości odpowiedniej dla mojej siedmiolatki.
Kupiłam w jednym z sieciowych dyskontów wieszak na...klucze, w bardzo atrakcyjnej cenie, z mało oryginalnym, papierowym nadrukiem.
W kilka chwil wyczarowałam z niego aniołkowy wieszak na ubranka.
Odrobina akrylowej farby, wzór z papierowej serwetki, klej do decoupage z delikatnym, opalizującym brokatem, odrobina złotej farby i złotego pyłku na brzeżki, bezbarwny lakier matowy na wierzch i wieszaczek gotowy.
Wreszcie kurteczki mojej małej nie będą się "walały" po całym przedpokoju...
Kolejne aniołki zamieszkały w moim korytarzu:)
Cudności! Tutaj z pewnością też będę zaglądać. Śliczne rzeczy. pozdrawiam daga313
OdpowiedzUsuńwww.skladrekodziela.blox.pl
Piękne rzeczy robisz. Gratuluje talentu!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń