Tym razem chciałam pokazać prezent, jaki uszyłam dla maleńkiej Poli.
Tildowy ślimak, "wykończony" bawełnianą koronką,
bez żadnych dodatkowych ozdóbek, które w przypadku maluszków mogłyby być
niebezpieczne.
Do kompletu podusia, z podobną, ślimakową aplikacją oraz
imieniem.
maluszków mogłyby być
niebezpieczne.
Wybrałam tkaninki bawełniane w delikatnych, pastelowych
kolorkach.
Trzy rodzaje różowych krateczek, zielone i szare kropeczki w
różnych rozmiarach oraz gładką biel i odrobinę zieleni. A, literka
"p" jest w ciemnoróżową różę;)
Fajne te Twoje zestawy Asiu!
OdpowiedzUsuń