Latem, przygotowując się wraz z Córką do międzynarodowego festiwalu "Święto Dzieci Gór" w Nowym Sączu (tu galeria) uszyłam kilka takich ślimaków: domowych, mięciutkich i ślicznych:)
W stylu folk. Skorupka jak krakowska spódnica, do tego
bielusieńka koronka i czerwona wstążeczka.
Prawda, że są śliczne i nic a nic nie przypominają tych
żarłocznych, znienawidzonych ogrodowych bestii?
Świetne sa! Te oczka i rumieńce urocze:)
OdpowiedzUsuń